tekst i zdjęcia: Katarzyna Bellingham, ogrodniczka i projektantka ogrodów naturalnych; KJ 16-05-2019 11:03Uprawa pomidorów nie jest taka trudna jak nam się wydaje. Podpowiadamy jak wyhodować w przyjazny dla natury sposób pyszne, pachnące i i zdrowe pomidory. Nagrodą będą pełne smaku owoce. 1 z 1Fot. Katarzyna BellinghamFot. Katarzyna BellinghamUprawa pomidorów bez chemiiOdstawienie "chemii" we własnym ogrodzie nie jest trudne. Wystarczy przestrzegać kilku starych, sprawdzonych sposobów na działanie zgodnie z naturą. "Ekologiczny ogrodnik ceni prewencję, a nie leczenie" - to główna zasada, której się trzymam. Uprawę pomidorów zaczynam więc już od nasion - wybieram je z uzyskanych przez nas owoców lub kupuję w zaufanych sklepach, by mieć pewność, że nie są chemicznie zaprawione. Nie spieszę się z ich siewem, bo gdy rośliny wzejdą za wcześnie (na początku marca), stają się rachityczne i do końca uprawy podatne na choroby i wysiewam jedynie odmiany odporne, sadzę też pomidory szczepione na zwiększających ich wytrzymałość podkładkach (można je kupić np. przez internet). Uprawiam je w tunelu foliowym i szklarni, dzięki temu długo mają ciepło i wspaniale owocują. Ale nie gorsze plony można uzyskać w słonecznym zacisznym zakątku ogrodu czy na balkonie. Roślinom zapewniam duże odstępy (min. 70 cm), bo ścisku nie lubią, a w czasie wzrostu pokrzepiam je opryskami z gnojówek. I to wystarcza, by bez chemii mieć pyszne, zdrowe pomidory!Fot. Katarzyna BellinghamUprawa pomidorów z nasionPomidory wysiewam dopiero w marcu, gdy dni są coraz dłuższe i jaśniejsze. Używam gotowego podłoża z wermikulitem lub piaskiem, zmieszanego z przesianą przez drobne sito ziemią liściową. Jest luźne i dobrze napowietrzone. Rozłożone nasiona lekko przysypuję i Katarzyna BellinghamUprawa pomidorów - rozsadaNasiona w temperaturze około 24°C kiełkują po 5-10 dniach. Siewki ustawiam w nieco chłodniejszym (18°C) jasnym, lecz niezbyt mocno nasłonecznionym miejscu. Światła im wystarcza - nie wyciągają się nadmiernie, a ich korzenie są silne, bo nie brakuje im powietrza. Gdy podrosną, rozsadzam je do Katarzyna BellinghamUprawa pomidorów pod foliąPomidory można uprawiać na kilka sposobów. Jeśli w tunelu, szklarni czy na słonecznym patio nie ma możliwości posadzenia ich w glebie, radzę wsadzić rozsadę do pierścieni lub donic (5-7 l) z odciętym dnem (na zdjęciu są to podwójne donice) i wciśniętych do worków (20 l) z ziemią ogrodniczą. Świetnie rosną w nich nawet wysokie odmiany pomidorów. Takie "minigrządki" polecam na balkony!Fot. Katarzyna BellinghamUprawa pomidorów w gruncieDo gruntu sadzę odmiany wysokie, wymagające prowadzenia przy tyczkach lub sznurach (na zdjęciu 'Yellow Pear'). Pomidorom z nasion zostawiam jeden pęd, a odmianom szczepionym - dwa, i regularnie usuwam ich rozgałęzienia. Ziemię ściółkuję (np. słomą), by nie wysychała, nie zachwaszczała się, a także żeby, chodząc pomiędzy roślinami, nie niszczyć jej Katarzyna BellinghamUprawa pomidorów w doniczkachOdmiany karłowe, np. 'Evita' (na zdjęciu) czy 'Bajaja', oraz koktajlowe, np. 'Philovita' i 'Sungold', uprawiam w donicach o pojemności 3-5 l wypełnionych ziemią ogrodową zmieszaną z przekompostowanym obornikiem (w proporcji 1:1). Rośliny sadzę pojedynczo, dorzucając po garści obornika granulowanego i mączki rogowej. Zasilam je też gnojówką z Katarzyna BellinghamUprawa pomidorów - podlewanieWody pomidorom nie może brakować. Rosnące w namiocie foliowym wprost w gruncie rośliny podlewamy za pomocą rozłożonej pod ściółką linii kroplującej podłączonej do kranu z zamontowanym czasomierzem. Pozwala to na bardzo oszczędne gospodarowanie wodą. Znacznie więcej zużywają jej pomidory uprawiane w donicach i w workach. Te trzeba często podlewać wężem Katarzyna BellinghamUprawa pomidorów - nawożenieDo zasilania używam gnojówek. Podstawową o zbalansowanym składzie przygotowujemy wraz z mężem, zanurzając w beczce z wodą perforowany worek z krowimi "plackami", odchodami końskimi lub owczymi. W podobny sposób sporządzamy gnojówkę z pokrzywy (bogatą w azot), potrzebną pomidorom wiosną, oraz z żywokostu (o dużej zawartości potasu), którą wzmacniamy nasze rośliny od czerwca.
Rozcieńczyć wodą do krawędzi pojemnika, zamieszać. Krzewy są nawożone gotową kompozycją, wydając 1 litr na krzak róży. Nawóz drożdżowy będzie jeszcze korzystniejszy, jeśli dodasz do niego popiół drzewny. Częste podlewanie i deszcze wypłukują z gleby istotne pierwiastki, takie jak wapń i potas.
W sklepach ogrodniczych można kupić nawozy, odżywki do konkretnych gatunków, a także ekologiczne preparaty na bazie wyciągów roślinnych. Można też samodzielnie przyrządzać nawozy w domu. Sprawdź, jakie rośliny podlewać roślin preparatami na bazie składników naturalnych to alternatywne metody ochrony przed chorobami i szkodnikami. Podpowiadamy, jak wykorzystać drożdże piekarskie w pielęgnacji kwiatów oraz do walki z patogenami. Zobacz, jakie rośliny podlewać drożdżami w ramach rośliny podlewać drożdżami? Zastosowanie oprysku z drożdży w ogrodzieZ tego artykułu dowiesz się:Drożdże rozpuszczone w wodzie pomagają zachować zdrowy system korzeniowy. Podczas wegetacji odżywka przyspiesza wzrost roślin, wspomaga kwitnienia i dojrzewania owoców. Ogranicza rozwój mikroorganizmów, zwłaszcza grzybów. Taki nawóz stosuje się w uprawie amatorskiej warzyw. Szczególnie polecany jest do ogórków i pomidorów, a także drzew i krzewów odżywka dla roślin doniczkowychRoztwór drożdżowy można przygotować na dwa sposoby. Odżywkę niesfermentowaną przyrządzisz z 100 g świeżych drożdży zalanych 10 litrami ciepłej wody. Do rozdrobnionej kostki drożdży dodaj szklankę cukru, a po 2 godzinach 10 l wody i odstaw na kilka dni. W ten sposób uzyskasz nawóz sfermentowany. Naturalny nawóz z drożdży piekarskich gotowy do użycia można stosować 2 razy w miesiącu. Teraz warto wiedzieć jeszcze, jakie rośliny podlewać drożdżami i w jakim stosować nawóz z drożdży?Jakie rośliny podlewać drożdżami? Wszystkie, które potrzebują dodatkowego zastrzyku witamin z grupy B, węglowodanów i żelaza. Nawóz poleca się do warzyw psiankowatych i dyniowatych, kwiatów doniczkowych i krzewów oraz drzew. Jeśli do przygotowanej mieszaniny niesfermentowanej dodasz 0,5 l mleka i odrobinę szarego mydła, powstanie ciecz, którą będziesz mógł opryskiwać części zielone. Działa na szarą pleśń i zarazę ziemniaczaną na pomidorach, ogórkach i drożdże dużą ilością letniej wody, aby samodzielnie stworzyć tani i skuteczny nawóz. Używaj go w pielęgnacji i do ochrony roślin. Obserwuj, jak pięknieją w oczach. Zobacz także:Wiosenne prace w przydomowym ogródku – maj w ogrodzieJakie narzędzia będą przydatne do pielęgnacji ogrodu?Kwiaty na Dzień Matki – bukiet czy kwiaty doniczkowe? Poznaj 4 wyjątkowe pomysły na prezenty, które wzruszą każdą mamę!Las w słoiku – jak zrobić dekorację roślinną w stylu DIY? Prosty sposób na to, jak posadzić własny las w szkleBukiet ślubny zimowy – jaki wybrać? Podpowiadamy!Pielęgnacja żywopłotu – jak sadzić, przycinać i formować?Wywar z czosnku do oprysku pomidorów. Przygotowanie wywaru: Ząbki czosnku (ok. 200g ) rozetrzeć i zemleć, zalać 10 l wody i odstawić na 24 godziny, gotować przez 20 minut, wywar ostudzić i przecedzić przez sito o drobnych oczkach, preparat przelać do opryskiwacza, można wykonywać opryski. Warto wiedzieć! Autor: GettyImages Z drożdży można zrobić naturalny nawóz dla roślin Drożdże piekarskie poza wykorzystaniem w kuchni, mają znaczenie także dla zdrowia, urody, a nawet ochrony roślin w ogrodzie. To ostatnie zastosowanie drożdży znane było już naszym babciom i prababciom, które chętnie korzystały z drożdży w formie nawozów i oprysków. Dowiedz się jak zrobić nawóz i preparat do oprysku z drożdży. Preparaty i nawozy z drożdży to ciekawa i przede wszystkim naturalna alternatywa dla chemicznych środków ochrony roślin oraz nawozów mineralnych. Spectrum ich działania jest szerokie, dużo zależy od użytej formy. Nawóz z drożdży – jak go przygotować? Na co działa? Nawozy z drożdży powodują bujniejszy wzrost roślin i pobudzają wejście w kolejne stadia rozwoju (np. kwitnienie). W dużej mierze pomagają także w rozbudowie systemu korzeniowego i zwiększeniu jego zdolności sorpcyjnych (pobierania wody i składników pokarmowych). Jednocześnie ograniczają ryzyko występowania chorób korzeni i populacje szkodliwych mikroorganizmów. Regularnie stosowane nawozy z drożdży tworzą barierę ochronną zmniejszającą podatność na niekorzystne czynniki zewnętrzne. Drożdże zawierają wiele związków, które nie występują lub występują w śladowej ilości w nawozach mineralnych. Poza pierwiastkami pokarmowymi są źródłem cukrów, witamin (np. z grupy B) oraz aminokwasów. Nawozy z drożdży można przygotowywać w dwóch postaciach: z drożdży niesfermentowanych i z drożdży sfermentowanych. Nawóz z niesfermentowanych drożdży Nawóz z niesfermentowanych drożdży – kostkę drożdży należy umieścić w wiaderku z wodą i rozpuścić dokładnie mieszając. Po około godzinie nawóz jest gotowy do użycia. Nadaje się do stosowania od wiosny do końca lata. Można podlewać nim zarówno siewki, jak i starsze rośliny. Ułatwia ukorzenianie się i przyśpiesza produkcję rozsady, np. warzywnej. Ze względu na koszt przygotowania (zakup kostki drożdży to ok. 1 zł) ta forma nie nadaje się do masowego stosowania, a raczej do hobbystycznej uprawy. Nawóz ten można stosować do nawożenia domowych roślin doniczkowych, które cierpią na niedostatek pożytecznych mikroorganizmów glebowych. Podlewanie pryzm kompostowych zawiesiną z drożdży (można bardziej ją rozcieńczyć) przyśpiesza fermentację i tworzenie kompostu. Co istotne, do produkcji nawozów i oprysków można wykorzystać drożdże, u którym minął termin przydatności spożywczej. Wtedy produkcja jest prawie darmowa, bowiem drożdże i tak raczej trafiłby do kosza z odpadkami. >>Przeczytaj też: Ziemia kompostowa. Co to jest ziemia kompostowa i jak ją zrobić? Nawóz ze sfermentowanych drożdży Nawóz ze sfermentowanych drożdży – 100 gram drożdży należy umieścić w dużym naczyniu (na przykład w wiadrze), zasypać 1-2 szklankami cukru i odczekać około 2 godziny. Gdy rozpuszczą się w cukrze, naczynie należy zalać letnią wodą. Produkcja trwa dłużej (około 7 dni), ale nawóz jest silniejszy i nadaje się do szerszego wykorzystania. Po tygodniu nawóz można stosować w rozcieńczeniu (w proporcji 1:40, np. szklanka wody na 10 l) do podlewania warzyw, drzew i krzewów owocowych, roślin ozdobnych, a także roślin pokojowych i balkonowych. Drożdże zamiast środków ochrony roślin Wszechstronne zastosowanie drożdży to także ochrona roślin przed chorobami, przed mączniakami, alternariozą, szarą pleśnią i plamistościami. Walka ze szkodliwymi grzybami za pomocą pożytecznych grzybów nie jest niczym nowatorskim - takie sposoby biologicznej ochrony są stosowane od niepamiętnych z drożdży – kostkę drożdży należy rozpuścić w dwóch szklankach tłustego mleka. Następnie do naczynia dolewa się 10 litrów wody i dokładnie miesza. Można także dodać środka zagęszczającego, dzięki któremu preparat będzie dłużej utrzymywał się na roślinach. Taką rolę spełnia zmielone szare mydło lub mydło w płynie (np. Himal). Preparat jest gotowy do użycia. Zaleca się opryskiwać preparatem z drożdży rośliny raz w tygodniu, profilaktycznie przeciw patogenom chorobotwórczym. Stosowanie jest podobne jak w przypadku środków ochrony roślin: zabieg powinno się wykonywać przy bezwietrznej i bezdeszczowej pogodzie. Rośliny należy dokładnie pokrywać cieczą, szczególnie dolne, trudniej dostępne strony blaszek liściowych. Autor: GettyImages Drożdże piekarnicze to zaledwie jeden ze sposobów naturalnej pielęgnacji roślin w ogrodzie. Warto go praktykować nie rezygnując z innych metod takich jak stosowanie gnojówek z dobroczynnych roślin (pokrzywa, skrzyp, wrotycz, mniszek, cebula, czosnek), nawozów organicznych (z wyszczególnieniem obornika, kompostu i mączki bazaltowej), preparatów z szarego mydła lub sody oczyszczonej. Takie działanie będzie korzystne zarówno dla zdrowia naszego jak i chronionych roślin. Mamy pewność, że osoby przebywające w ogrodzie (np. dzieci) jak i czworonogi nie będą narażone na kontakt ze szkodliwymi związkami/substancjami. Nawozy z drożdży można przygotowywać w dwóch postaciach: z drożdży niesfermentowanych i z drożdży sfermentowanych
podlewanie ciepłą wodą wieczorem i rano w razie potrzeby; regularne pielenie i spulchnianie gleby; ściółkowanie, jeśli to konieczne; karmienie złożonym nawozem mineralnym, co najmniej 4 razy w sezonie letnim; montaż podpory i przywiązanie do kratki za pomocą materiałów syntetycznych.
Usychające kwiaty pomidorów Jak pobudzić pomidory do kwitnienia Kwiaty pomidorów nie zawiązują owoców Szarą pleśń na pomidorach Borasol do zapylania pomidorów Zapylanie pomidorów wodą z cukrem Przyczyną tego jest zbyt wysoka wilgotność powietrza. W szklarni wilgotność nie powinna przekraczać 65%. Pomidory potrzebują dobrej wentylacji, ściółkowania (woda nie paruje) i podlewania rano a nie wieczorem. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Dlaczego kwiaty pomidorów usychają”… Przyczyną tego jest zbyt wysoka wilgotność powietrza. W szklarni wilgotność nie powinna przekraczać 65%. Pomidory potrzebują dobrej wentylacji, ściółkowania (woda nie paruje) i podlewania rano a nie wieczorem. Nie zamykamy na noc drzwi i okien, wpłynie to także na zmniejszenie ryzyka chorób grzybowych np. Jak pobudzić pomidory do kwitnienia Najważniejszymi pierwiastkami w tym czasie jest bor i żelazo, które wpływają na poprawę kwitnienia i zawiązywania owców. Do nawożenia borem polecany jest preparat Missibor oraz zawierający szybko pobierany przez roślinę sorbitol – Bolero. Kwiaty pomidorów nie zawiązują owoców Gdy pomidory kwitną, ale owoców brak, to znak, że kwiaty nie zostały zapylone. Powody są różne. Najczęściej to pogoda oraz brak owadów zapylających. Na skuteczność zapylenia kwiatów pomidorów ma wpływ pogoda. Szarą pleśń na pomidorach Szara pleśń poraża łodygi pomidorów przy gruncie i powoduje zgniliznę przyziemnej części pędu. Na roślinach powstają brunatne i nekrotyczne plamy, a zainfekowane chorobą owoce pomidora masowo gniją i opadają. Oprócz wymienionych objawów występuje też tzw. plamistość widmowa – w postaci regularnych, okrągłych plam. Borasol do zapylania pomidorów 7,5 ml Borasolu mieszamy z l litrem wody. Opryskujemy kwiaty dwukrotnie w ciągu tygodnia. Można sobie przygotować roztwór w małym opryskiwaczu np 0,5 l. Niezużyty roztwór może stać, nic mu się nie stanie. Zapylanie pomidorów wodą z cukrem Aby przyciągnąć owady zapylające do szklarni możemy ustawić w niej pojemniki z wodą, w której rozpuszczony jest cukier. Możemy w pobliżu okien i drzwi posadzić rośliny miododajne, świetnie sprawdzi się nagietek i bazylia. Lecz to może nie wystarczyć, gdyż kwiaty pomidorów nie są atrakcyjne dla owadów.Pomidory podlewane nawozem z drożdży. Nawóz z drożdży należy rozcieńczyć z wodą w proporcji 1:10. Do 10 litrów wody dodajemy 1 litr nawozu. Taki roztwór doskonale nadaje się do podlewania pomidorów. Najlepiej podlewać nim raz na tydzień, wieczorem lub rano. Wtedy słońce nie jest zbyt mocne.